Tradycyjne kultury cechują się dużym poczuciem wspólnoty. Ludzie razem pracowali i razem świętowali. Wspólnie dbali także owce, które były niezwykle ważne dla całej społeczności. Sezon wypasu rozpoczynał się w dzień św. Wojciecha (23 kwietnia). Dzień wyjścia na halę nie był przypadkowy. Najlepszy był czwartek bądź sobota, bo wierzono, że w tym dniu Matka Boska ściezecki przechodzi. Przed wyjściem na halę, czyli wiosennym redykiem odbywało się mieszanie owiec. Przy wyjściu owiec z zagrody baca pytał juhasów: Łowiecki cyjeście? Padał odpowiedź: Pana Boga, ludzkie i nase! Przypomnienie porządku rzeczy miało spowodować jedność stada i pasterzy.